JASEŁKA 2019 OKIEM POLONISTKI...

8Ostatni tydzień przed świętami to szczególny czas w naszej szkole. Jakoś tak cieplej na sercach, nauczyciele mniej surowi, więcej radości mieszczą nasze szóstkowe mury. Pojawiła się bożonarodzeniowa dekoracja sal i korytarzy, które to rozświetlają choinki i bielutkie gwiazdy...

        Wśród zespołów klasowych odbywają się uroczyste Wigilie, na wzór tych rodzinnych. Kulminacją tych wydarzeń są wyczekiwane przez wszystkich uczniów szkolne Jasełka.

       W tym roku, przygotowali je koledzy i koleżanki z klas szóstych: b i d, pod czujnym okiem reżyserki, wychowawczyni i katechetki Pani Janiny Piekut.

Scenariusz tegorocznego bożonarodzeniowego przedstawienia zaakcentował istotne bolączki współczesnych ludzi, patrząc na nie przez pryzmat przyjścia na świat Jezusa, a także lęku i obaw jego rodziny: Maryi i Józefa. Różnorodne scenki, ciekawa choreografia, scenografia, aktorzy wcielający się w piłkarzy, w koleżanki z dyskoteki, w ludzi bezdomnych, w aniołów i oczywiście w Maryję i Józefa – to sprawiło, że cała szkoła z zaciekawieniem śledziła inscenizację.

Przekaz ze sceny popłynął taki, że czasami, nasze pasje, chęć bycia najlepszym, przysłaniają nam problemy bliźnich, przez ciągłą gonitwę za własnym egoizmem, nowymi ubraniami, zapominamy o drugim człowieku, swoich bliskich, ludziach potrzebujących.

Przestawienie unaoczniło nam to, co obecnie współistnieje obok nas, ale, na co dzień tego nie zauważamy: konsumpcjonizm, uzależnienia od mediów społecznościowych, ubrań, telefonów, ale również bezdomność, samotność, ubóstwo… Okazało się, że bliskość ludzi bezdomnych bywa szczersza i silniejsza, choć nie mają prawdziwego domu. To tam bez problemu, znalazło się miejsce dla maleńkiego Jezuska, a wśród radosnych, pewnych siebie, mających wszystko młodych ludzi nie znalazła miejsca Święta Rodzina w potrzebie.

Na szczęście zawsze mamy szansę na refleksję, poprawę stanu rzeczy, zawsze możemy stać się lepsi, czujniejsi, otworzyć swoje serca na innych, na ich potrzeby, pozbyć się, choć trochę własnego egoizmu. Święta Bożego Narodzenia to nie tylko przecież piękne świecidełka, girlandy, głośna świąteczna muzyka, to czas na wyciszenie, rozmowę, bycie razem…

„Zawsze, ilekroć się uśmiechasz do swego brata i wyciągniesz do niego rękę - jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy milkniesz, by innych wysłuchać, zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad, które, jak żelazna obręcz, uciskają ludzi w ich samotności. Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze, jak bardzo znikome są twoje możliwości i jak wielka jest twoja słabość. Zawsze, ilekroć dozwolisz, by Bóg pokochał innych poprzez ciebie, zawsze jest Boże Narodzenie.”

Słowa Matki Teresy z Kalkuty są najlepszym podsumowaniem naszego szóstkowego, jasełkowego spotkania 2019.

Wszystkie lekcje są ważne, ale te skłaniające nas do myślenia, analizy i refleksji nad własnym życiem, relacjami społecznymi, są istotną częścią pracy nad sobą, a rolą nauczyciela jest kształtowanie prawdziwego człowieczeństwa w dzieciach. Bardzo lubię przesłania płynące ze szkolnej sceny i uczniowskich serc…

Dziękujemy Pani Janinie Piekut za czytelny przekaz znaczenia przyjścia Dzieciątka Jezus na świat, aktorom za wspaniałą grę, Pani Kasi Mettel oraz Pani Małgorzacie Lewandowskiej, chórowi, solistom za wspaniałą oprawę muzyczną i dźwiękową. Nie zabrakło również ciekawej, pięknej scenografii, a w niej - punktu kulminacyjnego – żłóbka według koncepcji Pani Małgorzaty Tomkiewicz.

           Zróbmy wszystko, aby Boże Narodzenie w nas wciąż trwało…

 

pani od polskiego

5 6 7 8 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 24 25 26 27 28 29 30 31 32 1 2 3 4