WIOSENNE PRZEBUDZENIE
Zadania do wykonania.Czytaj więcej...
Temat: Wiosenne przebudzenie.
I.Gimnastyka: skłony, pajacyki, ćwiczenie: "Idę, idę stop,biegnę, biegnę hop", "Rowerek".
II.1.Opowiadanie
Rozmowa z dzieckiem na temat piewrszych oznak wiosny występujących w opowiadaniu.
"Powitanie Wiosny"
(Agnieszka Borowiecka)
W małym domku pod lasem mieszkał miesiąc Marzec. Na parapecie w doniczkach
hodował przebiśniegi i żonkile, gdyż nieodzownie kojarzyły mu się
one z Wiosną. A Wiosnę Marzec kochał najbardziej na świecie. Każdego
roku, kiedy tylko cieplejszy wiatr roztapiał zalegające w ogrodzie czapy śniegu,
Marzec wypuszczał się na długie spacery po lesie w poszukiwaniu śladów
nadchodzącej Wiosny. A jeśli spostrzegł maciupkie pączki na gałęziach drzew
i zieleniutkie ździebełka młodych soczystych traw, zaraz popadał w uroczysty
nastrój i szykował się na powitanie Wiosny.
– W co by się tu ubrać? Co na siebie założyć? – myślał głośno, wyciągając
z szafy całe sterty ubrań. Wszak tak wyczekiwanego gościa nie można
przywitać w byle jakim stroju.
Włożył więc zwiewną koszulę uszytą z młodej trawki i słomkowy kapelusz
pełen krokusów. I już miał chwytać za klamkę, by pomknąć na spotkanie
ukochanej Wiosenki, gdy nagle kątem oka spostrzegł cieknące po szybie
strugi deszczu.
– Jakże to możliwe?! – wykrzyknął zdziwiony.
Przecież dopiero co do pokoju wpadały ciepłe promienie słońca i kładły
się długą smugą na dywanie. Lecz już po chwili niebo zasnuło się gęstymi
chmurami, z których zaczął padać rzęsisty deszcz. Marzec wrócił się i zaczął
wyciągać z szafy odpowiedni strój na deszczową pogodę. Przywdział kalosze
z topniejącego śniegu i nieprzemakalny płaszcz z gęstej mgły, a w ręku
trzymał parasol z kropel deszczu. Jeszcze tylko przejrzał się w lustrze, przeczesał
palcami swoje złote włosy i gotowy do wyjścia otworzył drzwi. Wtem
silny podmuch wiatru cofnął go do środka. Po deszczu nie było już ani śladu. Północny wiatr
przegnał wszystkie kłębiaste chmury, a na niebie znów błysnęło jasne słonko. Tylko wiatr
hulaka targał niemiłosiernie gałęzie drzew.
– Ech… – westchnął Marzec. – To nie jest odpowiedni strój na wietrzną pogodę – stwierdził,
patrząc na płaszcz i kalosze.
Po czym znów wrócił do szafy. Z górnej półki wyciągnął szal z motyli i żółtą marynarkę
z żonkili. Postawił kołnierz jak trzeba, parasol odłożył w kąt i pewnym krokiem ruszył do wyjścia.
Lecz tuż za progiem zaczął się zastanawiać, czy aby na pewno ubrał się odpowiednio,
gdyż spostrzegł zbierające się nad lasem chmury. Biedny Marzec po raz kolejny wrócił się
zza progu, usiadł ciężko w fotelu i pomyślał tak: „Zanim zdążę się przebrać, wiatr znów
napędzi tu deszczowe chmury, potem przegna je w siną dal i na powrót zaświeci słońce.
Nie ma rady na tę pogodę!”.
Stwierdził bezradnie, że założy na siebie wszystko. Na zwiewną koszulę włożył marynarkę
z żonkili, a na to przeciwdeszczowy płaszczyk z mgły. Wdział kalosze z topniejącego śniegu,
szyję przewiązał szalem z motyli, a na głowę wcisnął słomkowy kapelusz ozdobiony
krokusami. Przy czym kapelusz naciągnął głęboko, tak by wiatr nie zdmuchnął go dla
zabawy. W rękę wziął parasol z kropel deszczu, a na nos nasunął okulary od słońca. Tak
ubrany wyszedł na spotkanie z Wiosną. I choć wyglądał dość dziwacznie, to przynajmniej nie
musiał się już obawiać kapryśnej pogody. Rozsiadł się wygodnie na leśnej polanie, wystawił
bladą twarz do słońca i czekał.
Wtem z ciepłym powiewem wiatru nadleciał nad łąkę piękny kwiatowy za pach. Drzewa
zakołysały się lekko i z pąków wychyliły się pierwsze zielone listeczki, a miękkie źdźbła trawy
zaszumiały cichutko, jakby ktoś skradał się na paluszkach. Marzec zerwał się na równe nogi
właśnie wtedy, gdy na leśną polankę wkroczyła Wiosna. Miała piękną tęczową sukienkę,
na ramiona narzucony płaszcz z bazi-kotków, a na stopach trzewiki z mchu. Widać Wiosna
też wolała być przygotowana na każdą pogodę
2.Praca plastyczna.
Na podstawie usłyszanego opowiadania narysuj Panią Wiosnę otoczoną wiosennymi kwiatami.
3.Piosenka Maszeruje wiosna-->POBIERZ Osłuchanie z piosenką. Wystukiwanie rytmu, maszerowanie w rytm piosenki.
4.Wiosenne zagadki:
-Cóż to jest za pora, gdy zima odchodzi i ochoczo do życia przyroda się rodzi?
-Miauczeć nie potrafią, lecz futerko mają.Na wierzbowych witkach, wiosną wyrastają.
-Co to za ozdoby, na gałęziach rosną: soczyste, zielone zdobią drzewa wiosną?
-Jak nazwiemy kwiatek, co śniegi przebija i zwiastuje wszystkim, że zima już mija?
-Ogrodnik w żyznej ziemi, rozsiewa je wiosną.To z nich już niedługo, roślinki wyrosną.
-Zostaje po deszczu, w dziurze na chodniku.Wskoczyć w nią w kaloszach to śmiech i masę krzyku.
-Chętnie wskoczy do stawu lub muszką się posili, ale przed bocianem zmyka w jednej chwili.
-Zza chmurki się wychyla i na wszystkich zerka. Bawić się gdy świeci, to przyjemność wielka.
-Swym czerwonym dziobem chwali się od rana. Na jednej nodze stoi.Zna ktoś tego pana?
-Na jakie to święta pisanki robimy, pieczemy mazurki i koszyk święcimy?
III.DLA CHĘTNYCH
1.Założenie na parapecie zielonego ogródka, np.
- wysianie na gazę nasion rzeżuchy,
- włożenie do pojemniczka z wodą cebuli, pietruszki
Dzieci mogą prowadzić dzienniczki obserwacji jednej rośliny ( jedna karta np. co 2-3 dni)
Dzienniczek obserwacji.Na zasadzie ilustrowania wzrostu rośliny.
2.Matematyczne „ Kaboom”
Wrzucamy do kubeczka pocięte paski z zapisanymi działaniami na dodawanie i odejmowanie w wybranym przez nas zakresie np. do 10. Do kubeczka wrzucamy również pasek z napisem „kaboom”. Każda poprawna odpowiedź- pasek zostaje jako punkt, jeśli wylosujemy „ kaboom” wrzucamy zdobyte punkty do kubeczka. Wygrywa ten kto zdobędzie największą ilość punktów (pasków z działaniami).Miłej zabawy!
3.Portal edukacyjny:
Można się tu nauczyć liczyć, czytać, pisać, określać nazwy miesięcy. Pomagamy zapamiętać numery alarmowe, czy pierwsze słowa w języku angielskim.
Zachęcamy dzieci do czytania książeczek, rysowania , śpiewania, gimnastyki, bawienia się.
Zapraszamy Państwa do ponownego odwiedzenia strony oddziałów przedszkolnych w środę,czyli 25marca.